Od kilku dni nie zobaczyłam ani jednej okładki Vogue Polska w internecie, więc to chyba znak, że emocje z nią związane opadły 🙂 Spróbuję je jednak ponownie wzbudzić, ponieważ chciałabym przedstawić Ci kilka zagadnień związanych z prawem autorskim i tą okładką.
Jeśli znalazłby się ktoś, kto jeszcze jej nie widział – oto ona:
Jakie kwestie prawnoautorskie mogą nas zainteresować?
Po pierwsze, kwestia „wizerunku” Pałacu Kultury i Nauki.
Umieszczenie tego budynku na okładce nieodzownie łączy się z prawem panoramy. Pisałam już o nim trochę o tutaj. Dla przypomnienia prawo panoramy pozwala na
rozpowszechnienie utworów wystawionych na stałe na ogólnie dostępnych drogach, ulicach, placach lub w ogrodach, jednakże nie do tego samego użytku.
Z całą pewnością więc można było wykonać fotografię z budynkiem PKiN w tle oraz ją rozpowszechnić.
Krąży mit, jakoby fotografowanie Pałacu było zakazane lub uwarunkowane uzyskaniem odpowiedniej zgody. Jest to nieprawdą! Przekonanie to nie wzięło się jednak znikąd. Gdy wejdziesz na stronę PKiN odnajdziesz instrukcję dotyczącą wykorzystania „wizerunku” Pałacu. Dowiesz się z niej, że wizerunek stanowi znak towarowy, do którego wyłączne prawa posiada Zarząd PKiN. Tak… Wszystko fajnie, tylko że wizerunku nie można zastrzec jako znaku towarowego. Ba, budynki w ogóle nie posiadają „wizerunku” jako takiego. Co zabawne, w instrukcji czytamy że ów prawo przysługuje zarządowi na podstawie ustaw takich i owakich, które w rzeczywistości stanowią zupełnie odwrotnie 🙂
Zostawmy to jednak, niezależnie od tego czy redakcja Vogue’a – zgodnie z instrukcją zawartą na stronie PKiN – zwróciła się do zarządu o uzyskanie odpowiedniej zgody czy też nie, wykonanie fotografii z Pałacem w tle i wykorzystanie jej w celu komercyjnym mieściło się w granicach prawa panoramy i nie wymagało uzyskania dodatkowej zgody w tym zakresie.
Po drugie, wizerunek modelek…
Czy modelki musiały wyrazić zgodę na wykorzystanie wizerunku? Zanim odpowiesz „tak” zastanów się, czy jednak nie 🙂 Art. 81 Pr. aut. stanowi, że:
rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
Nie wiem, czy Pani Anja Rubik i Pani Małgorzata Bela otrzymały umówione wynagrodzenie (chociaż mam nadzieję, że tak). Pamiętaj jednak, że nawet wtedy umowa może określać, że każdorazowo w odniesieniu do różnych pól eksploatacji zgoda na wykorzystanie wizerunku jest wymagana. I taki zapis należy respektować.
Po trzecie, parodia…
Na pewno przy okazji całego tego szumu związanego z okładką widziałeś/aś niejedną jej przeróbkę. Mi osobiście najbardziej podoba się ta wykonana przez chyba najpopularniejszego Pana Fotografa w Olsztynie:
Kwestię korzystania z utworu na potrzeby parodii w rodzimym systemie prawnym uregulowano stosunkowo niedawno, wprowadzając w 2015 r. do ustawy Pr. aut. art. 29¹ mówiący o tym, że
wolno korzystać z utworu na potrzeby parodii, pastiszu lub karykatury, w zakresie uzasadnionym prawami tych gatunków twórczości.
Ocena, czy mamy do czynienia z parodią czy też nie powinna być zgodna z potocznym znaczeniem tego słowa, uwzględniać jej cel i kontekst. Cechą charakterystyczną parodii jest nawiązanie do istniejącego utworu z jednoczesnym zachowaniem wyraźnych różnic pomiędzy nimi, tak aby odbiorca nie miał trudności ze skojarzeniem parodii z utworem parodiowanym.
Powyższa fotografia więc jest doskonałym przykładem parodii! 🙂
Jak widzisz, poza medialnym zamieszaniem związanym z tą okładką i skrajnie odmiennymi opiniami (a że zbyt rosyjska, a że zbyt ponura, a że fotograf zza zachodniej granicy), wiążą się jeszcze całkiem ciekawe zagadnienia prawnoautorskie. Swoją drogą, staram się zrozumieć wszelką krytykę, ale żeby nie wyłapać że ta „wołga” i ten „vogue”… Eh…
Na koniec ciekawostka 🙂
Czy wiesz, że istnieje już fotografia o podobnej kompozycji? Pochodzi z lat 60., została użyta na okładce czasopisma „Przyjaźń”, a jej autorem jest Romuald Broniarek.
Choć z całą pewnością mogła ona stanowić inspirację dla fotografii z okładki Vogue’a to wydźwięk obu zdjęć zdecydowanie różni się, ale nie chcąc wkraczać na grząski grunt polityczno – patriotyczny kończę dzisiejszy wpis jedynie wzmianką o tej fotografii.
Pozdrowienia!
{ 3 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Bardzo interesujący post! Serdecznie Panią pozdrawiam!
Marzena
Dziękuję za zainteresowanie wpisem 🙂 Również pozdrawiam!
A dlaczego nie uruchamia się pod Windows XP? Przecież jest podane że działa pod XP a nie działa!!!