Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym stwierdził, że dochodzenie od osoby, która naruszyła prawa autorskie dwukrotności wynagrodzenia należnego twórcy tytułem udzielenia przez niego zgody na korzystanie z utworu jest zgodny z Konstytucją.
Szczerze powiedziawszy, nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej. Gdyby uznano, że twórcy należy się w takim przypadku jedynie jednokrotność wynagrodzenia oznaczałoby to, że osoba naruszająca prawa autorskie de facto nie ponosi żadnych konsekwencji. Po prostu, narusza czyjeś prawa i liczy na to, że nikt tego nie wykryje. A jeśli wykryje, to zapłaci podstawowe wynagrodzenie i ma problem z głowy.
Na szczęście TK orzekł, że dochodzenie dwukrotności wynagrodzenia jest zgodne z Konstytucją (kiedyś była trzykrotność).
Były wątpliwości, a teraz ich już nie ma. Wspaniale 🙂
Wyrok znajdziesz o tu.
- Photo by Debby Hudson on Unsplash
{ 4 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Pani Mecenas chyba się nie zapoznała z uzasadnieniem, które jest kuriozlane, żeby nie użyć mocniejszego sformułowania. Istotą sporu było to czy zgodne z Konstytucją jest odszkodowanie ryczałtowe, a nie jakiej ono jest wysokości. Od lat doktryna twierdziła, że wypacza to sens konstrukcji odpowiedzialności deliktowej (czytała Pani coś?). Dlatego TK uznał, że trzykrotność nie jest zgodna z Konstytucją i zasugerował, że dwukrotność też, ale nie mógł tego orzec ze względu na granicę zaskarżenia.
Było i jest odszkodowanie na zasadach ogólnych i takie powinno zostać. Miejmy nadzieję, że sądy powszechne będą mądrzejsze i zgodnie z art. 8 Konstytucji same uznają, że przepisu się nie stosuje, co zresztą miało już miejsce.
Szanowny Panie, po pierwsze – można być trochę milszym. Polecam z całego serca.
Po drugie, czytam dużo. Na moje nieszczęście musiałam przeczytać również Pana komentarz.
Po trzecie, wyrok dla czytelników tego bloga oznacza jedno – nadal bez obaw mogą dochodzić odszkodowania w wys. 2 x wynagrodzenia. Blog jest skierowany do fotografów, którzy (jak mniemam) nie mają czasu wnikać w prawnicze rozterki doktryny. Ważna jest konkluzja wyroku i o niej właśnie krótko zakomunikowałam.
Natomiast co do tego wypaczania odpowiedzialności deliktowej mam zdanie odmienne. Biorąc uwagę łatwość naruszenia praw autorskich i trudności dowodowe po stronie uprawnionego, odszkodowanie ryczałtowe jest według mnie rozwiązaniem proporcjonalnym, które odpowiednio chroni interesy twórcy i nie narusza przy tym zagwarantowanej konstytucyjnie zasady równej ochrony praw majątkowych.
Pozdrawiam Pana mimo wszystko i życzę miłego popołudnia.
Karolina
Jakby nie było, to fajnie, że zaczyna się to wszystko normować. Dzięki temu, może będzie mniej naruszeń.
Dzień dobry! Niestety Pani Joanno, nie zauważam tego, żeby było mniej naruszeń. Natomiast argumenty strony, która narusza prawa autorskie stają się coraz bardziej absurdalne. Na dniach wrzucę wpis właśnie o takich argumentach 🙂 Pozdrawiam serdecznie!